W centrum miasta, dosłownie przy samej Piotrkowskiej natrafiłam na opuszczony klub go-go (?). Przynajmniej tak wnioskuję z kolorystyki tego szacownego przybytku. :)
Bardzo miła pani pozwoliła mi poszaleć z aparatem w restauracji "Kluska Polska" (nie byłam jedyna). Wystrój niesamowity. Prosty, ale robi wrażenie. Jedzenie też niczego sobie...
P.S. Bezprawnie wykorzystali wizerunek Stefana. Karygodne ;)
No comments:
Post a Comment